„Mylić się jest rzeczą ludzką” – brzmi popularne porzekadło. Niejednokrotnie obserwowaliśmy katastrofalne pomyłki zawodników w iście stuprocentowych okazjach bramkowych. Owe błędy mogą kosztować porażkę w rywalizacji i tym samym zaprzepaścić cały dotychczasowy wysiłek zespołu.
Niezwykłym pechowcem okazał się ostatnio piłkarz Ceseny - Emanuele Giaccherini w meczu z Juventusem Turyn. W 27. minucie rywalizacji Włoch znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem „Starej Damy” i wydawało się, iż nic już nie powstrzyma go przed trafieniem do siatki. Niestety piłka uderzona przez dwudziestosześciolatka napotkała na swojej drodze słupek i wróciła pod nogi zawodnika. Ten zaś, bez wahania złożył się do strzału, lecz uczynił to tak fatalnie, że ekspediował futbolówkę poza plac gry.