Reprezentacja Holandii jako pierwsza drużyna w Europie awansowała do brazylijskiego mundialu. Oranje pokonali na wyjeździe Andorę 2:0 i mogą już spokojnie myśleć o przyszłorocznym mistrzostwach świata. Podopieczni Louisa van Gaala mogli przypieczętować swój sukces już wcześniej, ale niespodziewanie kilka dni wcześniej zremisowali 2:2 w Tallinnie z Estonią. Tym razem aktualni wicemistrzowie świata nie zawiedli, a zwycięstwo zapewnił im Robin van Persie.
Napastnik Manchesteru United zdobył obie bramki dla swojej reprezentacji. Obronę półamatorów udało się pokonać w 50. minucie precyzyjnym strzałem w okienko bramki. Chwilę później było już 2:0 i stało się jasne, że Holandia już tego meczu nie przegra.
