Lech Poznań pokonał Inter Baku 1-0 w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacji do rozgrywek fazy grupowej Ligi Mistrzów. Autorem zwycięskiej bramki był - Artur Wichniarek. Teraz na byłym zawodniku Herthy Berlin ciąży ogromna presja, gdyż musi on zastąpić w ekipie Kolejorza - Roberta Lewandowskiego.
Obie drużyny rozpoczęły spotkanie od mocnego akcentu. Najpierw zawodnicy Interu Baku skonstruowali świetną okazję bramkową, lecz na szczęście dla Lecha dobrym refleksem wykazał się Bosacki i zażegnał niebezpieczeństwo. Kilka minut później Stilić zagrał do Wichniarka, ale ten nie zdołał zakończyć akcji celnym strzałem.
Lech przeważał na placu gry, lecz nie potrafił narzucić rywalowi swojego rytmu. Okazję na zdobycie gola mieli Stilić, Wichniarek i Peszko, jednak żaden z nich nie umieścił futbolówki w siatce. Do przerwy mieliśmy remis 0-0.
Piłkarze Kolejorza wyszli niezwykle zmotywowani na drugą połowę meczu. W ich zagraniach widać było większą dokładność i spokój. Już w 47. minucie spotkania prowadzenie objęli Lechici. Z lewej strony wrzucił piłkę w pole karne Stilić, a tam doskonale zachował się Wichniarek i umieścił futbolówkę w sieci.
Od tej chwili Lech dominował na boisku. Azerska jedenastka praktycznie nie istniała i niezwykle rzadko dochodziła do głosu.
Zwycięstwo na terenie rywala pozwala snuć nadzieję na to, że Kolejorz z łatwością wygra na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Jeśli Lechici awansują do kolejnej rundy, spotkają bardziej wymagającego rywala. Poznaniacy mogą natknąć się na takie ekipy jak: Anderlecht Bruksela, FC Basel, Rosenborg Trondheim, Sparta Praga, Dinamo Zagrzeb czy Partizan Belgrad.
