Piłkarze Lecha Poznań poszli w ślady Legii Warszawa i zmazali plamę po „wpadce” z ubiegłego tygodnia. Drużyna „Kolejorza” wygrała u siebie 3:0 mecz drugiej rundy eliminacji Ligi Europejskiej z Nomme Kalju, odrabiając straty z nawiązką.
Klub z Wielkopolski wziął przykład z „Wojskowych” i stanął w czwartek na wysokości zadania, już od pierwszych minut ruszając do ataku. Lechici prowadzenie objęli w 33. minucie, gdy po wrzutce z rzutu rożnego Gergo Lovrencsicsa „główką” popisał się Tomasz Kędziora. Podopieczni Mariusza Rumaka dostali wiatr w żagle i jeszcze przed przerwą za sprawą Kaspera Haemaelainena ponownie wpakowali piłkę do siatki.
Poznaniacy swoich rywali dobili w doliczonym czasie gry, a rezultat spotkania ustalił Dawid Kownacki. Przypomnijmy, że Lech przed pojedynkiem z estońskim zespołem przy Bułgarskiej był pod ścianą, bo na wyjeździe nieoczekiwanie przegrał 1:0.
Wynik meczu: Lech Poznań 3:0(2:0) Nomme Kalju, dwumecz: 3:1, awans: Lech.
