Podopieczni Oresta Lenczyka w okresie przygotowawczym prezentują bardzo wysoką formę w meczach sparingowych. Po pokonaniu mistrza Słowacji – Slovan Bratysława, tym razem przyszedł czas na mistrza Chorwacji. Dinamo Zagrzeb, które przygotowuje się obecnie do eliminacji Ligi Mistrzów przegrało z wicemistrzem Polski 1:2. Mecz ten obserwował drugi trener Dundee United, który raczej nie przywiezie dobrych wiadomości pierwszemu szkoleniowcowi.
– Myślę, że mecz z takim rywalem jak Dinamo Zagrzeb powie nam wiele o Śląsku – mówił przed pierwszym gwizdkiem Hegarty, dodając po zakończeniu meczu – Piłkarze są dobrze wyszkoleni technicznie i dobrze przygotowani pod względem fizycznym. Czeka nas naprawdę trudny mecz. Trener Śląska Wrocław uciął sobie krótką pogawędkę ze szkockim wysłannikiem, żartując sobie przed meczem – A podczas obserwacji proszę pamiętać, że my wystąpimy dziś w niebieskich strojach.
Dziś piłkarzy z Wrocławia czeka kolejny sparing, tym razem z NK Varażdin. Przeciwnik powinien być mniej wymagający, przynajmniej teoretycznie. Jako zdobywca Pucharu Chorwacji reprezentuje swój kraj w Lidze Europejskiej. W czwartek jedenasty zespół poprzedniego sezonu wysoko pokonał swojego rywala z Andory – 5:1.
Z obozu rywala II rundy eliminacji - Dundee United, napływają same dobre informacje dla piłkarzy Śląska. Gracze z Wysp sprzedali w tym okienku swoich czterech pomocników: Prince Buaben (35 meczów, 2 gole), David Robertson (29 meczów, 4 gole), Morgaro Gomis (34 mecze, 1 gol) i Craig Conway (23 mecze, 3 gole). W dodatku kilku graczy narzeka na kontuzje i możliwe, że część z nich nie wystąpi w spotkaniu ze Śląskiem.
