We wtorek piłkarzy FC Barcelony czeka arcytrudne zadanie, bowiem będą musieli odrobić dwubramkową stratę z pierwszego spotkania z AC Milanem w 1/8 Ligi Mistrzów. Wicemistrzowie Hiszpanii mimo wszystko z optymizmem patrzą na ten mecz, gdż wychodzą z założenia, że skoro rywalowi udało się zdobyć wtedy dwa gole, to dlaczego im ma się nie udać teraz. Mimo wszystko zadanie wydaje się niezwykle trudne, zwłaszcza, iż włoski zespół w ostatnim czasie prezentuje wysoką formę.
- Nadal jesteśmy tą samą ekipą, dzięki której świat zakochał się w piłce nożnej. Nie straciliśmy swojej magii, ale tę intensywność, która różniła nas od pozostałych drużyn. Brakuje nam tego głodu, który powodował, że zaraz po stracie piłki namiętnie atakowaliśmy przeciwnika. Gdzieś ulotniły się te dobre strony naszego stylu i musimy go odzyskać. To bardzo ważne, bo bez tego wyglądamy jak drużyna skończona, a wcale tak nie jest - powiedział Alves.
