W dniu dzisiejszym wszystkie sportowe media zdominowała informacja na temat odejścia Alexa Fergusona z Manchesteru United, a zapewne nie do wszystkich dotarła wiadomość o odejściu Carlesa Puyola z FC Barcelony. W tym przypadku news ten był zupełnie wyssana z palca i obie strony potwierdziły już, iż nie ma nawet takiego temu. Reprezentant Hiszpanii obecnie zmaga się z kontuzją i najprawdopodobniej w pełni sił zobaczymy go dopiero w nowym sezonie.
- To, co przeczytałem dzisiaj w mediach jest fikcją, te informacje są wyssane z palca. W tej chwili nie myślę o niczym innym, jak o własnym zdrowiu, które jest najważniejsze. Mam nadzieję, że na początku przyszłego sezonu będę mógł grać jeszcze na wysokim poziomie - powiedział Puyol. Z kolei osoba decyzyjna w Milanie, Adriano Galliani, skomentował sprawę jasno - Carles to dobry przyjaciel Milanu, wiemy o jego miłości do naszych barw, po barwach Barcy, ale muszę wyjaśnić, że nasze plany nie obejmują weteranów, a obejmują młodych piłkarzy. Uznajemy przy tym oczywiście klasę Puyola. Taka jest nasza filozofia na nadchodzący sezon i na kolejne.
