Fabio Cannavaro dołączył do trenera Marcello Lippiego i wspólnie z selekcjonerem odpiera krytykę ze strony kibiców, którzy uważają, że włoska kadra nie jest wystarczająco silna aby stawić czoło największym piłkarskim potentatom..
Lippi, który doprowadził Włochów do Mundialowego zwycięstwa w 2006 roku musi zmagać się z głosami krytyki, które zostały spowodowane jego decyzjami dotyczącymi powołań zawodników. Szczególnym zaskoczeniem dla fanów Azzurrich był brak powołania dla Francesco Tottiego- kapitana Romy.
Jednakże, opiekun Włochów odpowiada tym, który zapowiedzieli, iż nie będą wspierać swoich zawodników w Południowej Afryce.
Szuka nawet wsparcia w osobie obrońcy Fabio Cannavaro.
W rozmowie z La Repubblica, zdobywca Pucharu Świata powiedział: „Lippi podołał wyzwaniu pracując w Cesenie i Parmie. Nie przypominam sobie aby włoska reprezentacja w przeciągu ostatnich 30 lat osiągnęła więcej niż pod jego wodzą”.
„Lippi opiera się zawsze na solidnej grupie. Zakwalifikowaliśmy się do Mistrzostw Świata dzięki dobrej grze, tak jak to miało miejsce cztery lata temu”.
„Pesymizm jest częścią naszej historii. Włosi nigdy nie występują w roli faworyta do zwycięstwa, a jednak czterokrotnie zdobywaliśmy Puchar Świata”- zakończył.
