Piłkarze Borussia Dortmund pokonali 5:1 SC Freiburg w meczu 26. kolejki Bundesligi. Bohaterem spotkania był Robert Lewandowski, który strzelił dwie bramki i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji króla strzelców. Polak zapisał się w dzisiejszym meczu w kartach historii klubu, bowiem jest pierwszym zawodnikiem BVB, jaki minimim strzelił jednego gola, w ośmiu spotkaniach z rzędu.
Mistrzowie Niemiec jako pierwsi stracili gola, a wynik po bramce jaką zdobył Schmid, utrzymywał się do 41. minuty. Podopieczni Juergena Kloppa mimo to do szatni schodzili... prowadząc 3:1. Oprócz dwóch goli "Lewego" jedno trafienie dołożył Sahin. Były gracz Realu Madryt wpisal się na listę strzelców również po przerwie. Ostatnia bramka była autorstwa Bittencourta, a asystował mu były napastnik Lecha Poznań.
