Jak poinformował portal RingPolska.pl, 9 lutego podczas gali w Gwinei Równikowej dojdzie do walki Krzysztofa Włodarczyka z Jeanem Markiem Mormeckiem. Pojedynek ten miał odbyć się w grudniu, ale ostatecznie nie doszedł on do skutku. "Diablo" będzie stawał do obrony mistrzowskiego pasa po raz piąty. Francuz w ostatnim czasie próbował swoich sił w wadze ciężkiej, ale mistrz WBA, WBO i IBF - Władimir Kliczko, już w czwartej rundzie odebrał mu nadzieje na zrobienie w niej kariery.
- Mormeck jest zawodnikiem ruchliwym, lubi boksować ofensywnie, dobrze balansuje ciałem i z tego balansu bije mocne ciosy. Będę musiał podjąć z nim walkę, wejść w wymianę i postarać się go znokautować, wolę skończyć ten pojedynek przed czasem. Nie oceniałbym Mormecka po walce z Kliczką, bo gdyby tak na to spojrzeć, to okazałoby się, że cała dzisiejsza waga ciężka do niczego się nie nadaje - mówi o swoim rywalu Włodarczyk.
