Federacji WBC uznała w swoim podsumowaniu roku, że pojedynek Krzysztofa Włodarczyka (49-2-1, 35 KO) z Rachimem Czakijewem (17-1, 13 KO) był na "najbardziej dramatyczną walkę roku". Dla polskiego mistrza nie było to łatwe starcie. Niepokonany wówczas mistrz olimpijski z Pekinu prezentował się w pierwszych rundach znacznie lepiej od naszego pięściarza i zdołał go nawet położyć raz na deski. Wiele wskazywało na to, że Diablo będzie musiał uznać wyższość przeciwnika.
Doświadczenie wzięło jednak górę. Włodarczyk od piątej rundy zaczął już boksować lepiej, a w szóstej potężny lewy sierpowy położył pierwszy raz Rosjanina. Wszystko zakończyło się w ósmej odsłonie, gdy Polak zadał ostatecznie uderzenie.
Walka roku:
