Wczorajsza informacja na temat tego, że Mariusz Wach brał doping przed walką z Władimirem Kliczko, odbiła się szerokim echem na świecie. We wtorkowym wydaniu "Bild" ciągle opisuje tę sprawę, zwracając uwagę na to, iż odporność Polaka na ciosy mogła być tak duża ze względu na wspomagacze z grupy sterydów anabolicznych. Na ten moment niemiecka federacja boksu BDB nie wydała żadnego oświadczenia w tej sprawie.
- Dziwiłem się, że w ósmej rundzie Wach bez problemów inkasował moje uderzenia. Doping to oczywiście już samo dno - powiedział Kliczko.
Jak to bedzie prawda, to Wachowi bedzie bardzo ciezko wrocic na szczyt wagi ciezkiej... az mi sie nie chce wierzyc, że mozna koksowac i wypasc tak slabo :)
