W sobotę po godzinie 23:00 na ringu w Hamburgu Władimir Kliczko (58-3, 51 KO) zmierzy się z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO) w obronie mistrzowskich pasów. Drugi trener pięściarza z Ukrainy powiedział, że Polak nie wytrzyma tej walki psychicznie, gdyż - jak twierdzi - już na konferencji prasowej był mocno zestresowany i nie był w stanie trafić sobie szklanką z wodą do ust. Zaczepki i gierki słowne w obu obozach zaczynają nabierać tempa, a do walki pozostaje coraz mniej czasu.
- Władimir jest w rewelacyjnej formie, dawno nie widziałem go tak dobrze przygotowanego. Wach i jego ekipa są niesamowicie zestresowani, zgłupieją, gdy wyjdą do wypełnionej po brzegi 16-tysięcznej hali w Hamburgu. Myślę, że Wach nie jest gotowy na to wyzwanie, powinien stoczyć jeszcze 6-7 walk, aby boksersko dojrzeć. Władimir szybko go znokautuje - powiedział James Ali Bashir, drugi trener Władimira Kliczki.
- Nie było z nami Emanuela Stewarda, ale mieliśmy znakomity obóz. To były świetne przygotowania ze świetnymi sparingpartnerami. Głównym sparingpartnerem Wacha był Julius Long, ciężko mi logicznie wytłumaczyć, jak oni mogli sięgnąć po niego przed walką z Kliczką. Wach może być kiedyś czołowym pięściarzem wagi ciężkiej, ale nie jest gotowy na ten pojedynek. Ta walka może go zniszczyć - dodał.
