2012.09.21// P. Rączka
Mariusz Wach w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wypowiedział się na temat zbliżającej się walki o pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO, IBF i IBO z Władymirem Kliczko. Polak przyznał, że gdy otrzymał półtora roku temu ofertę od obozu braci Kliczko, nie był jeszcze gotowy do takiego starcia. Dziś jest zupełnie inaczej i jak twierdzi "Wikingi" - za rok czy półtora to Władimir mógłby bać się już stanąć z nim w ringu.
- Kliczko zdaje sobie sprawę, że gdyby zaproponował mi walkę za rok lub półtora, nie miałby w ringu żadnych szans. Teraz wyszedł z propozycją, bo myśli, że jeszcze może uda mu się wygrać. Przegrana z mistrzem nie zakończy mojej kariery. Jeśli stoczę dobrą walkę, to bez względu na werdykt posypią się nowe oferty. Mamy już kolejne plany dotyczące dalszej kariery - powiedział Wach.