Logo

Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery

O tym, że Artur Szpilka ma wielkie ambicje, jeśli chodzi o boks wiadomo nie od dziś. Polak na kilka dni przed walką z Bryantem Jenningsem przyznał, że w dużej mierze to jego zasługa, że taki pojedynek będzie miał miejsce 25 stycznia podczas gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku, bowiem mocno naciskał on do organizacji starcia swoich promotorów. Ci niechętnie skłaniali się na tak poważny sprawdzian "Szpili", ale gdy ten wysuwał argumenty zakończenia kariery, zrozumieli, że na tym pojedynku bardzo mu zależy.
- Fakt, były długie rozmowy. Z godzinę się kłóciliśmy, powiedzmy wymienialiśmy uprzejmości. Bardzo im dziękuję - panu Wasilewskiemu i panu Wernerowi. Czy im zagroziłem? Powiedziałem, że nie będę więcej boksował, ale to było w przypływie nerwów. Wiadomo, że boks to całe moje życie. Ja tylko chciałem pokazać, że jak dadzą mi szansę to udowodnię, że nie trzeba boksować z kelnerami i nabijać rekordu, tylko jedną walką można wejść w wielki świat - podsumował Szpilka.

Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery

2014-01-05 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Boks: Szpilka groził zakończeniem kariery

Podobne artykuły i galerie