Emocje po sobotnim pojedynku Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką jeszcze nie opadły. Tymczasem wciąż trwają spekulacje dotyczące kolejnego przeciwnika popularnego „Górala”. Chęć skrzyżowania rękawic z trzydziestopięciolatkiem wyraził Albert Sosnowski.
Przypomnijmy, że „Smok” również ma na swoim koncie walkę ze starszym z braci Kliczków. Sosnowski skrzyżował rękawice z Ukraińcem w maju 2010 roku. Eksperci nie dawali mu przed starciem najmniejszych szans, lecz trzydziestojednolatek nie przestraszył się ostrzeżeń. Ostatecznie Sosnowski został znokautowany przez „Doktora Żelazną Pięść” w 10. rundzie, ale do tego momentu prezentował się bardzo dobrze.
„Nie ukrywam, że był to trudny pojedynek. Starałem się walczyć jak najlepiej i robiłem to do końca. Chciałem wygrać na punkty, przez co musiałem postawić wszystko na jedną kartę. Niestety zostałem za to boleśnie ukarany porażką przed czasem. To była dobra lekcja boksu” – obwieścił Sosnowski.
„Oglądałem walkę Tomka z Kliczką. Szkoda, że nie podjął ryzyka, bo przebieg pojedynku mógłby być zupełnie inny. Ostatnio często pyta się mnie o chęć wyjścia do ringu z Adamkiem. Jestem gotów podnieść rękawice. Czekam tylko na decyzję Tomka” – dodał.
Promotor Sosnowskiego – Krzysztof Zbarski ogłosił, że chętnie zorganizuje starcie Adamka z jego podopiecznym.
„Kontaktowaliśmy się z Adamkiem już wielokrotnie przed kilkoma laty. Niestety za każdym razem decyzja była negatywna. Albert jest doświadczonym pięściarzem, tak więc to doskonała okazja, by zaaranżować walkę. Sądzę, że kibice byliby zainteresowani takim pojedynkiem” – powiedział Zbarski.
