Nigeryjczyk - Samuel Peter wyraził chęć skrzyżowania rękawic z Tomaszem Adamkiem. Były zawodowy mistrz świata WBC w kategorii ciężkiej rozwiązał kontrakt z grupą Top Rank, z którą był związany przez ponad rok. W tym czasie zdołał odbudować swoją formę i stanął nawet do walki o tytuł mistrzowski.
Trzydziestoletni pięściarz we wrześniu bieżącego roku stanął do walki z Władimirem Kliczko. Popularny „Nigeryjski Koszmar” został znokautowany przez ukraińskiego czempiona w 10. rundzie pojedynku. Stawką potyczki były pasy mistrzowskie federacji WBO, IBF i IBO. Peter nie zniechęca się niepowodzeniami i zamierza w dalszym ciągu kontynuować swoją bokserską karierę. Zastrzega jednak, że nie stanie już w szranki z braćmi Kliczko.
„Kliczkowie są poza zasięgiem większości pięściarzy świata. W starciu z nimi nikt nie ma szans. Samuel może jednak dalej toczyć równe boje z najlepszymi zawodnikami kategorii ciężkiej. Myślimy o zorganizowaniu walki z z Chrisem Arreola, Aleksandrem Powietkinem albo Tomaszem Adamkiem” – obwieścił menedżer Nigeryjczyka - Ivalo Gotzev.
Już wcześniej media wspominały o tym, że kolejnym przeciwnikiem Adamka miał być Peter. Później jednak nie doszło do organizacji potyczki, gdyż afrykański pięściarz otrzymał ofertę walki od Władimira Kliczko i ją zaakceptował. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to popularny „Góral” może zmierzyć się z „Nigeryjskim Koszmarem” w przyszłym roku.
