Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO) i Aleksander Powietkin (25-0, 17 KO) mają już za sobą wspólną konferencję prasową, przed piątkową walką w Moskwie, gdzie stawką będzie tytuł WBA Regular wagi ciężkiej. Dla Polaka jest to wyjątkowa okazja - która szybko się nie powtórzy - do tego, aby sięgnąć po mistrzowski tytuł. Rosjanin ma już w planach prestiżową walkę z Władimirem Kliczko (60-3, 51 KO), ale na razie skupia się tylko na jutrzejszym pojedynku i obronie tytułu.
- Stawiam na szali swój pas, więc to ważna walka dla mnie. Obiecuję, dam z siebie wszystko. Moim oponentem w sobotę jest Wawrzyk, nie Kliczko. Skupiam się tylko na nim i chcę dać wspaniałe widowisko kibicom - powiedział Powietkin. Z kolei Wawrzyk mówi - Nie zastanawiałem się nad przyjęciem oferty teamu Powietkina. To jest szansa mojego życia. I tak byłem w treningu, więc byłem gotowy na takie wyzwanie. Zrobię wszystko, by pokrzyżować im plany starcia z Kliczką.
