Mateusz Masternak czyni starania, aby doprowadzić do walki z Krzysztofem Włodarczykiem, który zamierza niebawem przejść do kategorii ciężkiej i bardzo możliwe, że automatycznie dostanie szansę walki o mistrzowski pas. "Master" ma do wyjaśniania z "Diablo" porachunki, bowiem ten sugerował u niego zażywanie dopingu. Mistrz świata kategorii juniorciężkiej WBC powiedział jednak niedawno, że nie zamierza podjąć takiej walki, gdyż nic ona nie wniesie do jego kariery.
- W czym jest lepszy ode mnie? Czy jest silniejszy albo szybszy, ma inne atuty? Nie widzę ani jednej cechy, którą by nade mną górował. Ma tytuł mistrza świata? Zgadza się, ale jakich pokonała rywali? Pokonał Danny'ego Greena, który z kategorii średniej przeszedł do junior ciężkiej. Wcześniej był przeciętny Palacios, którego zresztą przekręcono w Bydgoszczy. Jedynym dobrym zawodnikiem był Fragomeni, ale był już po czterdziestce... Nie wiem, czy Włodarczyk będzie miał odwagę zmierzyć się ze mną o swój pas. Polscy kibice zasługują na prawdziwego mistrza, a nie na takiego, który broni tytułu raz na rok - dodaje.
Nie ma najmniejszych szans zeby Wlodarczyk zgodzil sie na ta walke, wiec Masternak moze sobie gadac, ale i tak nic z tego nie wyjdzie.
Nigdy nie mow nigdy :) Jak Sauerland wlozy gruba kase to Diablo podpisze kontrakt z usmiechem na twarzy. Promotor Wlodarczyka juz od kilku miesiecy mowi ze interesuje go walka z kazdym aby tylko zarobic.
Money is King i nie jednokrotnie to przeważyło w temacie kto z kim będzie walczył.
