2013.02.21// P. Rączka
Andrzej Gołota już w najbliższa sobotę stoczy długo wyczekiwany pojedynek z Przemysławem Saletą. Dla najlepszego polskiego pięściarza w historii wagi ciężkiej ma to być sprawdzian, który pokaże mu czy może jeszcze coś zdziałać w tym sporcie. 45-latek przyznaje, że nigdy nie przypuszczał, że w takim wieku pojawi się w ringu. Choć obaj bokserzy mówili, iż ma to być ich pożegnalna walka, to jednak "Andrew" dopiero po pojedynku podejmie ostateczną decyzję.
- Wciąż myślę o rewanżu z Tomaszem Adamkiem, szczególnie teraz, gdy wreszcie skutecznie wyremontowałem rękę z którą miałem problemy od kilkunastu lat. Sobotnia walka z Saletą będzie dobrym testem, by poznać odpowiedź na pytanie, czy zmiany są wystarczające by jeszcze poważnie myśleć o boksie - powiedział Gołota.