Paweł Głażewski pokonał Tomasa Adamka. Polak zwyciężył na punkty w wymiarze 97-93, 97-93 i 98-92. Stawką walki było międzynarodowe mistrzostwo Polski kategorii półciężkiej. Pojedynek odbył się podczas gali „Underground Boxing Show 2" w Wieliczce.
Runda pierwsza i druga były niezwykle zacięte i wyrównane. Żaden z zawodników nie miał zamiaru zbytnio się odkryć. Tak więc, ciosy wyprowadzane przez obu pięściarzy rzadko trafiały do celu. Można rzec, iż Polak i Czech badali to, na co mogli sobie pozwolić w dalszej części pojedynku.
Runda trzecia i czwarta ubiegły pod znakiem przewagi Głażewskiego. Polak wyprowadzał mocne ciosy, które znajdowały drogę do głowy rywala. Adamek jednak nie próżnował i groźnie kontratakował. Mimo to, nie zdołał wyrządzić większej krzywdy przeciwnikowi.
W piątym i szóstym starciu dominacja Głażewskiego przestała być widoczna. Adamek ograniczał się do działań defensywnych i nie ułatwiał zadania polskiemu zawodnikowi. Czech często zmieniał pozycję i tym samym popularny „Głaz” miał problem z dostarczaniem ciosów do wyznaczonego wcześniej celu.
Runda siódma i ósma to kolejny okres przewagi Pawła Głażewskiego. Polak zaczął bombardować korpus rywala seriami piekielnie mocnych ciosów. Czech z każdym uderzeniem wydawał się tracić siły i tym samym jego garda stawała się coraz mniej szczelna. W ósmej rundzie Głażewski wykorzystał słabość Adamka i potraktował go świetnym prawym sierpowym, po którym czeski pięściarz był wyraźnie zamroczony.
Ostatnie dwie rundy to kontynuacja świetnej walki Polaka. Ciosy „Głaza” znajdowały drogę do głowy rywala, lecz ten nie dawał się znokautować. Adamek wykazywał się niezwykłą wytrzymałością. Do końca walki Głażewski kontrolował sytuację, ale nie zdołał posłać rywala na deski. Po zakończeniu starcia sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo polskiego zawodnika. Tym samym Głażewski zapisał na swoim koncie piąty triumf w tym roku.
