2012.01.11// P. Rączka
"Manny Pacquiao, mówię do ciebie. Walczmy 5 maja i dajmy światu to, co chce zobaczyć. Moja kara więzienia została przesunięta, a termin zarezerwowany. Pokaż się śmieciu." - w taki sposób Floyd Mayweather namawia do walki jedynego w historii pięściarza, który sięgnął po pasy mistrzowskie w ośmiu kategoriach wagowych - Manny'ego Pacquiao. Pojedynek miałby odbyć się 5 maja na gali w Las Vegas. Amerykanin 1 czerwca ma iść do więzienia na 90 dni, jednak za nim trafi za kratki za znęcanie się na nad swoją przyjaciółką, chce jeszcze wywiązać się z kontraktu.
Ostatnia walka Pacquiao Kibice na taką walkę czekają już od dwóch lat, jednak obóz Filipińczyka już kręci nosem.
- Termin 9 czerwca byłby idealny, 5 maja to niemożliwe. Jeśli oni (promotorzy Mayweathera) zgodzą się na tę datę, to możemy usiąść przy stole i znaleźć porozumienie - powiedział Arum, promotor PacMan`a. Dodał on także, że jeżeli Mayweather zgodzi się na walkę w późniejszym terminie, to sam złoży wniosek do sądu o przełożenie jego kary na późniejszy termin.