Tylko trzy dni pozostały do rewanżowej walki Artura Szpilki (15-0, 11 KO) z Mikem Mollo (20-4-1, 13 KO). Obaj bokserzy mają już za sobą spotkania z dziennikarzami i teraz mogą skupić się już w pełni na swoim pojedynku. Patrząc na obu pięściarzy można łatwo zauważyć, że obaj odrobili lekcję i są przygotowani w stu procentach. Dla naszego zawodnika z Wieliczki będzie to na pewno bardzo poważny sprawdzian i najważniejsza walka w całej karierze.
- Dało się wyczuć napięcie między mną a nim, ale spokojnie, napięć może być wiele, liczy się walka. Mamy zrobić show, walczyć, robić to, co najlepiej umiemy. Na pewno damy z siebie wszystko. Ja nie mam teraz żadnej walki w zanadrzu, także dam z siebie 100 procent. Mike jest fajnym chłopakiem, ale gdy wychodzi się do walki, to nie ma kolegów, będzie ogień. Czuję się świetnie, nie mogę się doczekać walki, trzymajcie za mnie kciuki, bo na pewno będzie niezły dreszczyk emocji. Ja i Mike jesteśmy świetnie przygotowani, damy naprawdę świetną wojnę – powiedział Szpilka.
