Wszystko już jasne jeśli chodzi o ostatni występ w tym roku Tomasza Adamka (49-2, 29 KO). 16 listopada polski pięściarz stoczy pojedynek, w którym jego rywalem będzie Wiaczesław Głazkow (15-0-1, 11 KO). Przeciwnik popularnego "Górala" z Gilowic, to doskonały amator sprzed kilku lat, dziś niepokonany na zawodowym ringu. Ukrainiec to między innymi srebrny medalista mistrzostw świata z 2007 roku oraz brązowy medalista olimpijski z Pekinu. Stawka pojedynku jest wysoka, bowiem zwycięzca awansuje w kolejnym rankingu federacji IBF na drugie miejsce.
- Jesteśmy niezmierni szczęśliwi, że udało nam się doprowadzić do pojedynku pomiędzy uznanym weteranem ringów zawodowych, a zarazem byłym mistrzem świata dwóch kategorii, jakim był Adamek, a obiecującym prospektem z medalem olimpijskim na koncie. Kiedy Adamek wystąpił w grudniu zagwarantował największą oglądalność w zeszłym roku. Nie będziemy więc specjalnie zdziwieni jeśli Tomasz wraz z Wiaczesławem dadzą najlepszą oglądalność również w tym roku - powiedziała promotorka obu zawodników, Kathy Duva.
