Selekcjoner reprezentacji Holandii – Bert Van Marwijk jest niezwykle szczęśliwy z faktu, że prowadzony przez niego zespół awansował do finału Mistrzostw Świata po wygranej 3-2 z Urugwajem.
„Pierwszą rzeczą, która przychodzi do głowy jest radość z tego, że udało nam się wygrać. Kiedy obejmowałem posadę trenerską w reprezentacji Holandii taki wyznaczono mi cel, teraz musimy zdobyć tytuł. Jesteśmy bardzo blisko osiągnięcia historycznego sukcesu. To niesamowite uczucie. Zgadzam się z opiniami o tym, że nasz styl gry nie zachwycił, ale liczy się tylko zwycięstwo” – powiedział Holender.
Holenderski trener znalazł również czas na refleksję dotyczącą stylu gry i przyznał, że Oranje muszą poprawić kilka aspektów gry przed kolejnym spotkaniem.
„Dobrze rozpoczęliśmy mecz, ale po pewnym czasie straciliśmy inicjatywę. Kiedy strzeliliśmy bramkę, zaczęliśmy dominować na placu gry. Stworzyliśmy wiele okazji bramkowych, lecz nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Pod koniec spotkania byliśmy spięci i to nam zaszkodziło” – dodał.
Van Marwijk wyraził także swoją dumę, gdyż doprowadził Holandię do pierwszego finału Mundialu od 32 lat.
„Holendrzy zagrali w finale po raz ostatni 32 lata temu. Było to już naprawdę dawno. Osiągnęliśmy już część sukcesu, ale musimy pokazać, że zasługujemy na więcej” – zakończył.
