Agnieszka Radwańska wygrała z Bethanie Mattek-Sands w I rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Polka stoczyła męczący i długi pojedynek, który trwał ponad trzy godziny. W pierwszym secie nasza zawodniczka przegrywała już 5:2, a w pewnym momencie rywalka miała aż cztery piłki setowe, jednak żadnej nie zdołała wykorzystać. Pomimo wygrania czterech gemów z rzędu przez Isię, o zwycięstwie musiał zadecydować tie-break. W nim Radwańska prowadziła 5:1, lecz ostatecznie przegrała.. 6:7. Polka w tej części grała bardzo pasywnie, mając tylko sześć kończących piłek, a jej rywalka 41!
W drugiej odsłonie Mattek-Sands zaczęła mieć problemy z biodrem i co jakiś czas wzywała pomoc medyczną. Nie przeszkodziło jej to jednak w twardej i wyrównanej grze. Decydujący w tym secie okazał się siódmy gem, w którym Polka przełamała rywalkę i utrzymała przewagę już do samego końca. W kolejnym secie "Lady Gaga" dała radę nawiązać walkę tylko na początku rywalizacji. Radwańska pozwoliła ugrać Amerykance zaledwie dwa gemy i od stanu 3:2 spokojnie punktowała swoją przeciwnikę, by po chwili ostatecznie wygrać to nadspodziewanie trudne spotkanie.
W II rundzie Polka zmierzy się z Paulą Ormaechea, która wyeliminowała Simonę Halep 6:1, 3:6, 7:5. Tenisistka z Argentyny zajmuje 189. miejsce w rankingu WTA.
