Artur Boruc parę dni temu przedłużył – dość sensacyjnie – umowę z Southampton. Polak nie ukrywa zadowolenia z tego faktu, bowiem jak twierdzi – klub stawia sobie wysokie cele, co mu się bardzo podoba. Duża w tym zasługa trenera Mauricio Pochettino, który od kiedy został szkoleniowcem wyciągnął zespół z dołku, a do tego wpoił w swoich zawodnikach chęć walki. Od tego momentu drużyna wygrała m.in. z Chelsea, Liverpoolem i Manchesterem City.
- Moja kariera nauczyła mnie, że jak stawiasz sobie wysokie cele, to jesteś w stanie zaspokoić ambicje. Futbol to taka śmieszna gra, w której nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć. Za ponad rok chcę znowu grać w Lidze Mistrzów i nie uważam, by było to nierealne. Gramy o to, żeby zwyciężać w każdym kolejnym meczu. Wpojono nam, by angażować się w każde spotkanie na maksimum możliwości i według mnie właśnie tym nadrabiamy często braki piłkarskie – powiedział Boruc.
