W czwartek o godzinie 19:00 piłkarze Legii Warszawa i Ajaxu Amsterdam przystąpią do rewanżowego spotkania 1/16 Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu zespół z Holandii wygrał na własnym stadionie 1:0, po pięknym golu Arkadiusza Milika. Reprezentant Polski przyznaje, że sztab szkoleniowy jego drużyny ma bardzo dobrze rozpracowanych Legionistów, a zespół jest gotowy na walkę. Jedynym minusem tego historycznego spotkania, jest brak kibiców na Pepsi Arenie.
- Na pewno to strata dla obydwu zespołów. Dla nas ze względu na doświadczenie, jakie moglibyśmy zyskać, ponieważ w większości jesteśmy młodymi chłopakami i moglibyśmy się oswajać z presją w podobnych okolicznościach. Legia natomiast traci poważny atut. Dla obu stron jest to bardzo niekorzystne – powiedział Milik, odnosząc się do pustych trybun.
- Wiemy jak gra Legia, bo było dużo czasu na zapoznanie się z jej taktyką. Piłkarze warszawskiej drużyny starają się wyprowadzać szybkie kontrataki i próbują wykorzystywać prostopadłe podania. To groźna broń. Duże znaczenie mają skrzydłowi, którzy próbują przytrzymywać piłkę. My z kolei nie możemy jej tracić w prosty sposób, aby nie prowokować kontrataków – dodaje.
