Logo

Argentyna - Niemcy: Albicelestes na kolanach

Wynikiem 4–0 dla ekipy Loew'a zakończył się mecz ćwierćfinałowy Mistrzostw Świata pomiędzy Niemcami a Argentyną. Było to spotkanie z serii tych, na które każdy piłkarski kibic czeka z niecierpliwością. Smaczku pojedynkowi dodawały bójki słowne toczone na łamach prasy przez zawodników obu ekip.
Od natarcia rozpoczęli Albicelestes, ale praktycznie momentalnie zostali utemperowani przez Niemców. Podopieczni Loew’a umieścili futbolówkę w siatce Argentyny już w 3. minucie meczu. Piłkę z rzutu wolnego w pole karne wrzucił Schweinsteiger, a tam głową strącił ją Mueller i pokonał Romero. Sytuację na boisku kontrolowali Niemcy.

Bastian Schweinsteiger Gabriel Heinze

W 24. minucie podwyższyć prowadzenie niemieckiej jedenastki mógł Klose, lecz piłka po jego strzale nie znalazła drogi do bramki. Piętnaście minut później Argentynie zagroził Podolski. Zawodnik urodzony w Gliwicach pomylił się minimalnie i skierował piłkę obok słupka. W ekipie Diego Maradony widać było pewne starania, ale bez efektu. Messi, Higuain i Tevez grali bez błysku. Po czterdziestu pięciu minutach gry Niemcy 1, Argentyna 0.

Lionel Messi Miroslav Klose

Albicelestes wyszli z szatni niezwykle zmotywowani. Taki efekt, był wynikiem rozmowy z Diego Maradoną, który jak wszyscy wiedzą, potrafi przemówić do swoich zawodników. Już w 54. minucie Tevez mógł wyrównać, ale nie zdołał umieścić futbolówki w bramce, gdyż Neuer świetnie interweniował. Niemcy bardzo dobrze grali w defensywie i skupiali się na grze z kontry.

W 68. minucie Mueller po indywidualnej akcji zagrał piłkę do Podolskiego, ten odegrał do Klose’go. Zawodnik Bayern’u Monachium bez problemu zdobył gola.

Lukas Podolski Angel Di Maria

Argentyna była całkowicie ogłuszona. Trudność sprawiało im wyprowadzenie piłki z własnej połowy. Dezorganizacja w szeregach Albicelestes widoczna była gołym okiem. Taki stan rzeczy wykorzystywali Niemcy.



W 74. minucie bramkę na 3-0 dla Niemiec strzelił Friedrich, który otrzymał futbolówkę po podaniu Schweinsteiger’a. Jeśli do tej pory ekipa Loew’a przeważała, to od tej chwili całkowicie dominowała na placu gry. W ruchach Argentyńczyków widoczna była frustracja i zrezygnowanie.



Gwóźdź do trumny zespołu z Ameryki Południowej wbił Klose w 89. minucie gry. Albicelestes nie zdołali się już podnieść z kolan. Niemcy zasłużenie pokonują Argentynę na Green Point Stadium w Kapsztadzie.


2010-07-03 - J. Knop

0

Komentarze do:
Argentyna - Niemcy: Albicelestes na kolanach

Podobne artykuły i galerie