Piłkarze Interu Mediolan w ostatnim czasie spisują się znacznie poniżej oczekiwań i nie potrafią wykorzystać faktu, że również pozostałe zespoły tracą punkty. Na temat formy drużyny wypowiedział się Antonio Cassano, który nie ukrywa, że Nerrazurri przeżywa kryzys. Jak twierdzi napastnik ze stolicy Lombardii - niebawem niebiesko-czarno znów wrócą na ścieżkę zwycięstw i udowodnią wszystkim, że potrafią wygrywać mecz za meczem. W weekend Inter przegrał z przedostaniom w tabeli Sieną 3:1.
- Rzeczywistość jest taka, że ??gramy źle, ale jest to świetny zespół i zareaguje. Mamy tylko trzy punkty straty do strefy Ligi Mistrzów, a przecież gramy jeszcze w Lidze Europejskiej i Pucharze Włoch, w którym mamy duże szanse na finał. Nie jesteśmy jeszcze martwi. To jest trudny czas, ale myślę, że Inter wyjdzie z niego z podniesioną głową. Nasz prezydent daje nam ogromny spokój, to wyjątkowy człowiek w futbolu. Nie ma nic z tych wszystkich fałszywych cech, które często spotykamy w naszym środowisku. Zdajemy sobie jednak sprawę, że to my musimy wziąć odpowiedzialność za to co się stało - powiedział Cassano.
