Anglia - Niemcy: Synowie Albionu na kolanach!

Istną wisienką na torcie Mundialu miało być długo oczekiwane spotkanie pomiędzy ekipami gigantów – Anglii i Niemiec. Było to piąte spotkanie tych reprezentacji na szczeblu Mistrzostw Świata. Żaden z tych meczy nie został rozstrzygnięty w regulaminowym czasie gry. Konieczne bywało rozegranie dogrywki, a nawet konkurs rzutów karnych. W dzisiejszym szlagierowym pojedynku zwyciężyli Niemcy 4-1.
Oba zespoły rozpoczęły spotkanie w ogromnym skupieniu i żadna z ekip nie kwapiła się do zmasowanego ataku. Każda z akcji była rozgrywana z namaszczeniem i niezwykłą dokładnością. Pierwsi prowadzenie mogli objąć Niemcy. Ozil stanął oko w oko z James’em, ale jego uderzenie zmierzało wprost w Anglika. Niemcy zaczynali dyktować warunki na boisku, a Synowie Albionu mieli problemy z zawiązaniem akcji. Starania Milnera, Rooney’a i Gerrard’a paliły na panewce.

W 20. minucie. za swoją ambicję nagrodzeni zostali Niemcy. Świetne podanie Neuer’a wykorzystał Klose, który minął Upson’a i huknął nie do obrony. Anglicy nie potrafili przedostać się w pole karne przeciwnika. Wzorowo swoje zadania wypełniała niemiecka defensywa. Można rzec, że Anglicy byli cieniem dla rywali. W 32. minucie prowadzenie niemieckiej ekipy narodowej podwyższył Podolski. Zawodnik FC Köln przyjął futbolówkę zagraną mu przez Muellera i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w sieci.

Synowie Albionu byli całkowicie zdezorientowani. Za wszelką cenę chcieli zdobyć kontaktową bramkę jeszcze przed przerwą. Cel został osiągnięty, gdyż w 37. minucie Upson strącił głową piłkę, dogrywaną do niego przez Gerrarda i zmusił Neuera do kapitulacji.

Minutę później mógł być remis. Piekielnie mocny strzał oddał Lampard, ale piłka odbiła się od poprzeczki, kolejno uderzyła w linię bramkową. Arbiter uznał, że futbolówka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej i nie uznał gola.

Wiele emocji towarzyszyło nam w tej połowie. Do przerwy 2-1 dla reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów.

W 52. minucie z rzutu wolnego fenomenalnie uderzył Lampard. Piłka jednak zatrzymała się na poprzeczce niemieckiej bramki. Anglicy zaczęli dominować na boisku, ale Niemcy także miewali lepsze momenty gry.

W 67. minucie Muller zdobył gola na 3-1 dla Niemiec. Piłka trafiła do niego po świetnym zagraniu Schweinsteigera. Trzy minuty później znów zapunktował Mueller. Tym razem przyjął futbolówkę, którą adresował do niego Ozil. Łatwiejszego wykończenia akcji nie można sobie wyobrazić.

W 81. minucie honor reprezentacji Trzech Lwów próbował ratować Gerrard, ale jego uderzenie świetnie sparował na rzut rożny niemiecki goalkeeper. Niemcy zmniejszali tempo rozgrywki i urywali cenne sekundy.

Kibice na Free State Stadium w Bloemfontein byli świadkami wspaniałego piłkarskiego spektaklu, któremu towarzyszył grad bramek. Dzisiaj lepsi od Anglików okazali się Niemcy i zasłużenie triumfowali.