Alex Ferguson niedawno obchodził 25-lecie pracy w Manchesterze United i na pewno jeszcze podkręci pod tym względem swój licznik, śrubując ten niesamowity rekord. Szkot zdaje sobie jednak sprawę, że lata lecą i niebawem przyjdzie czas przekazania Czerwonych Diabłów komuś innemu. Trener ponoć podał nazwiska dwóch szkoleniowców, którzy mogliby go zastąpić - to Jose Mourinho i Josep Guardiola. Większe szanse upatruje się jednak w aktualnym trenerze Realu Madryt.
- Oczywiście, że będzie życie po mnie. Manchester United to prawdziwa instytucja, klub który przetrwa absolutnie wszystko. Będzie też możliwe zastąpienie mnie. Musi to być doświadczony menedżer, nie sądzę, by klub wybrał kogoś z mało znanym nazwiskiem. Pewne jest jedno - żaden trener nie odrzuci oferty z Old Trafford - mówi Ferguson.
