Alberto Contador został uznany winnym zażywania niedozwolonych substancji przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Tym samym uznano sankcje nałożone na kolarza przez Międzynarodową Unię Kolarską. Hiszpański kolarz jest jednym z najbardziej utytułowanych sportowców, ale teraz straci część z osiągnięć.
Hiszpan został pozbawiony zwycięstwa w Tour de France 2010, a tym samym w imprezie oficjalnie zwyciężył Andy Schleck. Zawodnik stracił także zwycięstwo w Giro d'Italia 2011, w którym ostatecznie za triumfatora uznano Michele Scarponi'ego. Alberto Contador został też zawieszony w prawach zawodnika na okres dwóch lat, co po odliczeniu minionego już okresu pozwoli na powrót do wyścigów 5 sierpnia.
"To smutny dzień dla naszego sportu. Niektórzy mogą myśleć o tym, jako o zwycięstwie, ale to nie o to chodzi. Nie ma zwycięzców, jeśli chodzi o doping" - mówi Pat McQuaid, prezydent UCI.
Międzynarodowa Unia Kolarska poinformowała Hiszpana o pozytywnym wyniku badań antydopingowych 26 sierpnia 2010 roku. We krwi Alberto Contadora wykryto śladowe ilości zakazanego środka, clenbuterolu. Zawodnik tłumaczył się spożyciem mięsa zanieczyszczonego środkiem. UCI prowizorycznie zawiesiło zawodnika i odebrało mu zwycięstwo w Tour de France. Teraz Trybunał Arbitrażowy podtrzymał tę decyzję mimo przedstawienia licznych akt potwierdzających rzekome, nieświadome spożycie mięsa.
Alberto Contador mógł się dotąd pochwalić zwycięstwami w Tour de France (trzykrotne), Giro d'Italia (dwukrotne) oraz jednym w Vuelta a Espana.