Łukasz Kubot i Oliver Marach rozegrali dzisiaj pierwsze spotkanie w ramach ATP World Tour Finals w Londynie. W dwóch setach pokonali Lukasa Dlouhego i Leandera Paes’a 6:4 i 7:6.
To druga niespodzianka w turnieju. Najpierw Matkowski i Fyrstenberg pokonali liderów zawodów a teraz Kubot z partnerem okazali się lepsi od rozstawionych z czwórką, jednych z faworytów rozgrywek.
Polsko-austriacka para wygrała dzięki dwóm błędom serwisowym Dlouhego w tie breaku. W całym spotkaniu więcej piłek zagrywanych było właśnie na niego bo jest on słabszym elementem debla.
Przeczytaj także: ATP Masters 1000 - Federer pokonany » Jego kompan Paes przy siatce radził sobie świetnie ale Kubot nie odpuszczał. Zacięta walka i niesamowite emocje towarzyszyły całemu spotkaniu.
Kolejne starcie Kubot i Marach rozegrają już w środę z Maksem Mirnym i Andym Ramem.