Jerzy Janowicz w wymarzonym stylu rozpoczął swój start w turnieju Winston–Salem Open. Łodzianin nie dał w poniedziałek żadnych szans Carlosowi Berlocqowi. Polak na pokonanie Argentyńczyka potrzebował półtora godziny.
Nasz rodak pojedynek rozpoczął z wysokiego „C”, seryjnie zdobywając punkty. Biało–czerwony w mgnieniu oka wyszedł na prowadzenie 4:0, imponując doskonałym podaniem i świetną grą przy siatce. „Jurek” w końcówce partii otwarcia dopełnił formalności, wygrywając ostatecznie 6 do 1.
Znacznie więcej walki na korcie było w drugim secie, w którym „górą” ponownie okazał się Janowicz. Polak tym razem stracił jednak cztery gemy, a całe spotkanie zakończył dopiero przy piątym meczbolu.
Łodzianin powoli wraca do formy – przed tygodniem doszedł do trzeciej rundy mocno obsadzonego turnieju ATP w Cincinnati, co jest bardzo dobrym prognostykiem przed zbliżającym się wielkimi krokami US Open. Nasz reprezentant w dalszej fazie zawodów zmierzy się z Portugalczykiem Joao Sousą.
Wynik meczu: Jerzy Janowicz (Polska) 6:1, 6:4 Carlos Berlocq (Argentyna).
