Turniej ATP World Tour Masters 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo odbywa się już bez polskich akcentów. W grze singlowej bardzo szybko odpadli Łukasz Kubot, Michał Przysiężny i Jerzy Janowicz, a w czwartek rywalizację w deblu na monakijskiej mączce zakończyli Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.
Pogromcami biało-czerwonego duetu okazali się rozstawieni z numerem piątym Daniel Nestor oraz Nenad Zimonjić. W pierwszej rundzie tenisowej imprezy w Monte Carlo „Frytka” i „Matka” bez najmniejszych problemów pokonali Hiszpanów Marcela Granollersa i Marca Lopeza.
Na początku spotkania wszystko wskazywało, że Polacy pójdą za ciosem i w znakomitym stylu awansują do dalszej fazy rywalizacji. Jak się później okazało, były to miłe złego początki. W 10. gemie partii otwarcia Fyrstenberg i Matkowski serwowali na wygranie, ale nieoczekiwanie dali się przełamać i o losach seta zdecydował tie-break. Niezwykle wyrównana dogrywka padła łupem naszych reprezentantów, którzy wygrali 8:6 i objęli prowadzenie w meczu.
Do 13. gema doszło także w następnej partii, ale tym razem „górą” była para kanadyjsko-serbska i o wszystkim zdecydował trzeci set. W super tie-breaku genialnie spisywali się Polacy. Biało-czerwoni prowadzili już 7 do 2 i wydawało się, że tylko kataklizm w postaci pechowej kontuzji może odebrać im upragniony triumf. Niestety, „Frytka” i „Matka” błyskawicznie roztrwonili tę ogromną przewagę, przegrywając z rzędu aż osiem akcji pod siatką.
Całe spotkanie trwało blisko 110 minut. Do tej pory najlepszym wynikiem naszego najlepszego debla na Lazurowym Wybrzeżu jest dojście do półfinału w 2011 roku.
Wynik meczu:
Fyrstenberg/Matkowski (Polska) 7:6(6), 6:7(3), 7-10 Nestor/Zimonjić (Kanada/Serbia, 5)