W meczu ćwierćfinałowym Pucharu Włoch piłkarze AS Romy pokonali 1:0 Juventus Turyn i awansowali do dalszej fazy rozgrywek. Oba zespoły dyktują tempo rozgrywkom Serie A. Nie tak dawno to Stara Dama ograła 3:0 Wilki, ale tym razem z wygranej cieszyli się rywale. Gola na wagę zwycięstwa strzelił reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej – Gervinho, który popisał się strzałem, niczym najlepszy karateka. Dla Mistrzów Włoch była to pierwsza porażka na krajowym podwórku od 20 października 2013 roku. Teraz podopieczni Antonio Conte, będą mogli skupić się wyłącznie na lidze i Lidze Mistrzów.
- Spotkanie było wyrównane, a Roma, co paradoksalne, strzeliła gola, gdy to my graliśmy lepiej. W pierwszej połowie atakowaliśmy być może zbyt nieśmiało, ale nie sądzę, by nasi rywale nas w jakimś sensie stłamsili. Roma i Juve to dwa mocne zespoły. Ktoś musiał odpaść i tym razem padło na nas. Nie mogę jednak winić mojego zespołu za tę porażkę. Mieliśmy szansę na wygraną, ale ostatecznie mecz ułożył się po myśli rywali - powiedział Conte.
